Awantura przed stocznią. Wiceszef „Solidarności” do Borusewicza: Twoja żona się w grobie przewraca

2010-08-31 18:00

Marszałek Senatu, Bogdan Borusewicz skrytykował działaczy za gwizdy i buczenie podczas obchodów 30. rocznicy Porozumień Sierpniowych. Pod bramą Stoczni Gdańskiej opozycjonistami apelował nawet, by następne uroczystości organizowało państwo, a nie związek. Tymi słowami naraził się wiceszefowi stoczniowej „S”, Karolowi Guzikiewiczowi, który wykrzyczał mu kłamstwo.

Na poniedziałkowym zjeździe „Solidarności” doszło do skandalu gdy działacze związku wygwizdali premiera Donalda Tuska. Potem było przemówienie Henryki Krzywonos, a echa kontrowersyjnych wymiany poglądów nie umilkły do dziś.

Pod bramą Stoczni Gdańskiej opozycjoniści na czele z marszałkiem Senatu – Bogdanem Borusewiczem apelowali, by następne rocznice nie organizował już związek kierowany przez Janusza Śniadka, tylko rząd.

Przeczytaj koniecznie: Borusewicz: To już nie jest ta "Solidarność". Odebrać jej znaczek!

Jego słowa na nowo rozpaliły emocje. Wiceszef stoczniowej „Solidarności” - Karol Guzikiewicz i zebrani z nim robotnicy krzyczeli: „Kłamca! Odejdź stąd!”. Nie skończyło się tylko na pyskówce, doszło także do przepychanek.

Gdy jeden z liderów historycznej Solidarności nie wytrzymał i wypomniał Guzikiewiczowi, że w czasie strajków był w wojsku, wiceszef stoczniowego związku rzucił w stronę Borusewicza:

 - Alina (Alina Pieńkowska, żona Borusewicza, działaczka opozycji PRL, zmarła w 2002 roku ) przewraca się w grobie, bo nas zdradziłeś!  

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki