Bezczelny złodziej utknął na dachu

2009-04-17 7:00

Policjantom, którzy zostali wezwani do kradzieży na jednej z posesji pod Kielcami, dosłownie opadła szczęka.

Na dachu budynku gospodarczego siedział, zaklinowany między spróchniałymi deskami, mężczyzna. Na dole miotał się staruszek z widłami.

Okazało się, że ten na górze próbował okraść tego na dole i w tym celu zakradł się do gospodarstwa przez dach.

Deski się zarwały pod jego ciężarem i złodziej nieudacznik utknął, omal nie tracąc przy tym swej męskości. Teraz 57-letni niedoszły złodziej stanie przed sądem.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki