Bp Pieronek o zarzutach Kaczyńskiego, że za mord w siedzibie PiS odpowiada Tusk i PO: To chore

2010-10-26 12:34

Sejmowa walka o in vitro, abp Henryk Hoser, który grozi posłom wykluczeniem z Kościoła za głosowanie za sztucznym zapłodnieniem i niesłabnące emocje po morderstwie w siedzibie PiS w Łodzi. Bp Tadeusz Pieronek odniósł się do tych wydarzeń w wywiadzie dla Radia Zet. Duchowny uważa, że chore są oskarżenia Jarosława Kaczyńskiego wobec premiera Tuska, prezydenta Komorowskiego i PO.

Polska scena polityczna żyje wciąż awanturą o in  vitro i konsekwencjami ataku uzbrojonego szaleńca na biuro poselskie w Łodzi. Bp Tadeusz Pieronek komentował w Radiu Zet zaangażowanie Kościoła Katolickiego w batalię o prawo do sztucznego zapłodnienia, a także ostre słowa Jarosława Kaczyńskiego po morderstwie asystenta europosła Marka Rosiaka.

Przeczytaj koniecznie: Kaczyński w Sejmie: Mord w Łodzi, Smoleńsk, wojna o krzyż –wynik przemysłu nienawiści Tuska, Palikota i Niesiołowskiego

O in vitro bp Pieronek mówił dobitnie, ale ze spokojem.

- To nie jest takie proste. Nie ma możliwości wykluczenia z Kościoła. Można ograniczyć pewien dostęp do dóbr duchowych, zwłaszcza do eucharystii, ale nie ma możliwości wykluczenia. Abp Hoser to bardzo zasłużony człowiek, ma wrażliwość i niech ją ma, ale tu chyba poszedł za daleko – stwierdził duchowny.

Jego zdaniem sztuczne zapłodnienie to poważny problem, który dotyka spraw etycznych. Kościół mówi in vitro zdecydowane nie. Uczula polityków, że ich decyzje będą dotyczyły wszystkich, muszą je więc podejmować zgodnie z sumieniem.

Bp Pieronek nie ma pewności, że zbrodnia w Łodzi była mordem politycznym. - Poczekajmy na orzeczenie psychiatrów. Nawet jeśli byłby to mord polityczny, to takie rzeczy się zdarzają na świecie. Brutalizacja życia politycznego w jakiejś mierze mogła się do tego przyczynić, ale nie przesadzajmy. Agresja w polityce była od zawsze - mówi

Duchowny odniósł się także do słów prezesa PiS, który z pełnym przekonaniem stwierdził  że winę za to co się stało w ubiegły wtorek ponosi premier Donald Tuski i PO. - To chore. Szukać w każdym przypadku winy u rządzących to jest ambicja polityczna, a nie krytyczne patrzenie na to co się dzieje – ocenił.

Patrz też: Bolesław Piecha (PiS): Ekskomunika za zgodę na in vitro? Racja!

Chore też, według biskupa, są oskarżenia Kaczyńskiego, że prezydent Komorowski jest wrogiem Kościoła, i że krzyż powinien wrócić na Krakowskie Przedmieście. - To jest wracanie do pewnego rodzaju walki politycznej z użyciem symboli religijnych. To budzi mój absolutny sprzeciw - zakończył.  

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki