Były FOTOGRAF TUSKA jest BEZROBOTNY: DZIĘKUJĘ premierze! NIE MA PRACY dla ludzi po 60 roku życia

2012-06-15 9:51

Grzegorz Rogiński (60 l.), do niedawna osobisty fotograf premiera Donalda Tuska (55 l.), od czerwca stoi w kolejce po zasiłek dla bezrobotnych. Dostaje 953 zł. - Zostałem całkowicie bez pracy. Jestem za stary - mówi smutnym głosem Rogiński w rozmowie z Super Expressem.

- Na początku czerwca zarejestrowałem się w urzędzie jako bezrobotny. Przez trzy miesiące będę dostawał 953 zł brutto, w następnych miesiącach 748 zł. Pierwszy zasiłek dostanę 16 czerwca. Szukałem pracy, ale w moim wieku jest już bardzo ciężko ją dostać - mówi nam Rogiński.

Rogiński był fotografem premiera Donalda Tuska (55 l.) od lutego 2008 r. Z szefem rządu jeździł na konferencje prasowe, w krajowe i zagraniczne delegacje służbowe, był też obecny na posiedzeniach rządu. W połowie lat 80. otrzymał nagrodę World Press Photo. Zarabiał w Kancelarii Premiera pensję w wysokości ok. średniej krajowej, czyli ok. 3,6 tys. zł.

Na początku lutego br. poinformowano go, że jego stanowisko zostaje zlikwidowane. Dlaczego? Powodów mu nie podano. A co ciekawe, na jego miejsce przyszedł nowy, młodszy fotoreporter. Rogiński nie krył żalu z powodu wyrzucenia go na bruk pięć lat przed przejściem na emeryturę i to akurat w czasie, kiedy premier Tusk przekonywał Polaków do dłuższej pracy.

- Wyszło na to, że jestem za stary na pracę w Kancelarii Premiera - w miejscu wydawałoby się wzorcowym do tego, by pracować jak najdłużej. I niestety za młody, by przejść jutro na emeryturę… - mówił wtedy Rogiński.

Dzisiaj w jego głosie nadal słychać żal do premiera Donalda Tuska i urzędników, że postąpiono z nim w taki sposób. - Do tej pory nie poznałem powodu zwolnienia mnie z pracy. Nikt ze mną nie rozmawiał, nic nie wyjaśnił. Premier również - mówi Rogiński.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki