Bytom. Zabiła konkubenta, bo miał zbyt duże wymagania seksualne

2013-07-31 11:32

Kara dożywotniego pozbawienia wolności grozi kobiecie, która w lipcu tego roku zabiła swojego konkubenta. Jak zapweniła oskarżona, przyczyną były zbyt duże wymagania mężczyzny w sferze seksualnej.

44-letnia krawcowa oraz 50-letni emerytowany górnik byli razem od trzech lat. Mężczyzna mający za sobą kilka nieudanych związków lubił rozrywkowe życie. Będąc w konkubinacie, to on głównie utrzymywał kobietę, która z nim mieszkała.

>>> Oleśnica. Morderstwo podczas alkoholowej libacji

Zabójstwo, którego dopuściła się konkubentka górnika, nie było planowane. Problemem były jego duże oczekiwania w sferze seksualnej. Początkowo kobiecie to nie przeszkadzało, jednak z czasem zaczynało męczyć. Oskarżona przyznaje, że nie wie, dlaczego postanowiła zabić kochanka. To był impuls. Po odbytym stosunku, kiedy mężczyzna drzemał na kanapie, 44-letnia krawcowa wzięła do ręki siekierę. Zadała dwa ciosy w głowę. Później nakryła ciało workami foliowymi, a także skrępowała nogi i ręce na wysokości kostek.

- Poza sekcją zwłok zlecono badania dodatkowe, które mają wykazać, co było bezpośrednią przyczyną zgonu - powiedziała "Dziennikowi Zachodniemu" Karina Kamińska-Synowiec, zastępca prokuratora w Bytomiu. - Na razie wszystko wskazuje, że to, co powiedziała podejrzana, jest zgodne z prawdą - dodała.

Ciało znalezione zostało przez policję 17 lipca 2013 roku. Było w stanie głębokiego rozkładu, bowiem od zabójstwa minęło 10 dni. Konkubentka zamordowanego 50-latka funkcjonariusze zatyrzymali w jednym z katowickich hoteli. Grozi jej dożywocie.

>>> Rodzice Szymusia z Będzina oskarżeni o zabójstwo

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki