Cudownie ocalony

2007-10-21 21:26

To nieprawdopodobne, że ten chłopiec przeżył! Tornado, które zaatakowało miasto Milling Township w amerykańskim stanie Michigan, całkowicie zniszczyło dom państwa Blake'ów.

Przerażeni ludzie pod gruzami swojego domu przez kilka godzin szukali ukochanego synka. Na próżno. Okazało się, że tornado porwało ich dziecko i wyrzuciło go razem z kołyską... aż 10 metrów od zawalonego budynku!

Gwałtowne burze, ulewny deszcz i porywisty wiatr - te zabójcze żywioły pustoszą amerykański stan Michigan. Już sto tysięcy rodzin zostało pozbawionych prądu, kilkadziesiąt domów zostało doszczętnie zniszczonych. Tak ogromna tragedia spotkała także rodzinę Blake'ów.

Wszyscy zakładali najczarniejsze scenariusze, bo w okolicy domu nie było śladu chłopca. Załamani rodzice godzinami przeczesywali rumowisko, ale i to nic nie dawało. W końcu do poszukiwań przyłączyli się zatroskani sąsiedzi.

I to właśnie sąsiedzi odeszli dalej od domu w nadziei, że chłopiec gdzieś się odnajdzie. Wreszcie zobaczyli doskonale im znaną kołyskę dziecka - tę samą, w której maluch codziennie zasypiał.

Kiedy do niej podeszli - usłyszeli płacz, a potem ku swojemu zaskoczeniu zobaczyli synka Blake'ów! Chłopiec był cały i zdrowy, chociaż trąba powietrzna porwała go z domu i wyrzuciła aż 10 metrów dalej. Chwilę później cudem uratowany maluch wrócił w ramiona swoich rodziców.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki