Człowiek z kranem w głowie

2009-01-23 3:00

Ten Chińczyk długo nie będzie mógł dojść do siebie po wydarzeniu, jakie spotkało go w łazience. Yi Zhao (57 l.) wpadł w tak niefortunny poślizg, że kran utknął mu w oku.

Kiedy Zhao obudził się pewnego ranka, z przerażeniem stwierdził, że jest już spóźniony do pracy. Szybko więc wskoczył do wanny... i się poślizgnął. Pech chciał, że przewrócił się wprost na kran, a jeden z jego elementów utknął mu w oczodole. Przybyli na miejsce ratownicy nie wiedzieli, jak wydostać Chińczyka z łazienki. W końcu udało się im zdjąć ze ściany cały fragment instalacji, która była przytwierdzona do kranu. To był jednak dopiero początek problemów. Gdy tylko trafił do szpitala, otoczył go tłum lekarzy. Ale żaden nie wiedział, jak pomóc biedakowi, by nie uszkodzić oka. - Byłem zmęczony czekaniem, a ból stawał się nie do zniesienia - wspomina Zhao. W końcu na pomoc wezwano hydraulika. Fachowiec zakasał rękawy i wziął się do roboty. Po kilku godzinach profesjonaliście udało się rozbroić kran, a lekarzom usunąć element, który utkwił w głowie. I co najważniejsze - Chińczyk nie stracił wzroku.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki