Torebka posłanki Aleksandry Natalli-Świat: Czy ją też okradły hieny?

2010-06-08 5:50

Okazuje się, że Andrzej Przewoźnik (47 l.), sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, nie jest jedyną ofiarą smoleńskiej katastrofy okradzioną przez grasujące tam bandy złodziei.

Jak ustalił "Super Express", z rzeczy osobistych posłanki Aleksandry Natalli-Świat (51 l.) zniknęły karty płatnicze. Na szczęście złodzieje nie zdążyli wypłacić pieniędzy, bo jej mąż Jacek już je zablokował.

Kiedy na kilka tygodni po katastrofie rodziny ofiar zaczęły otrzymywać zidentyfikowane przedmioty należące do zmarłych, mąż posłanki Jacek Świat zauważył, że w otrzymanej po ukochanej żonie torebce czegoś brakuje.

- Torebka była w dobrym stanie, z jednym wyjątkiem. Pan Jacek zauważył brak kart płatniczych, które przed wylotem wzięła ze sobą jego żona - mówi w rozmowie z "Super Expressem" mec. Rafał Rogalski, pełnomocnik rodzin ofiar katastrofy. Mąż posłanki jest przekonany, że karty padły łupem złodziei, tym bardziej że torebka była w stanie nienaruszonym i nic innego z niej nie zniknęło.

- Karty zostały od razu zablokowane. Złożono też ustne zawiadomienie w warszawskiej prokuraturze. Dziś zostanie też dołączone zawiadomienie pisemne - mówi nam mec Rogalski.

Tymczasem pojawiają się nowe fakty w sprawie kradzieży pieniędzy z konta Andrzeja Przewoźnika. Okazuje się, że rzecznik rządu Paweł Graś (46 l.) błędnie poinformował o tym, że za kradzieżą stoją milicjanci z elitarnej rosyjskiej jednostki antyterrorystycznej OMON, co mocno zbulwersowało rosyjską prasę.

- To skandaliczna wypowiedź. Może wywołać poważny skandal międzynarodowy. Wychodzi na to, że słowa sekretarza prasowego polskiego rządu to prowokacja? - pytała wczoraj rosyjska gazeta "Izwiestia".

Faktycznie za kradzieżą kart Przewoźnika stało czterech żołnierzy z jednostki zabezpieczającej miejsce katastrofy. Zostali już oni zatrzymani przez Wojskową Prokuraturę w Smoleńsku, a śledczy ustalili, że dokonali 17 wypłat z konta ofiary, z czego 6 nieudanych. W sumie zrabo-

wano ok. 6 tys zł.

Mecenas Rafał Rogalski, pełnomocnik rodzin ofiar zawiadomiłem prokuraturę

- Pan Jacek Świat zauważył brak kart płatniczych, które przed wylotem wzięła ze sobą jego żona. Karty zostały od razu zablokowane. Złożono też ustne zawiadomienie w warszawskiej prokuraturze. Dziś zostanie też dołączone zawiadomienie pisemne.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki