Dariusz Michalczewski jest bardzo tolerancyjny. Potwierdził to w wywiadzie z Lisem w programie Tomasz Lis Na Żywo.
- Mam bardzo dużo znajomych i dziewczyny i chłopaków homoseksualnych, to są bardzo sympatyczni ludzie. Dlaczego nie mają prawa do adopcji dzieci, które są zostawiane w domach dziecka? Które są bite, katowane, gwałcone. Dlaczego dwóch facetów albo dwie kobiety, które są wykształcone i zamożne nie mogą mieć dziecka? - oburzał się Michalczewski.
Czytaj: "Rafalala to g*wno polskiego showbiznesu!" Kto obraża celebrytkę na Facebooku?!
- Jakby mój syn był gejem albo córka była lesbijką, to bym ją bardzo kochał i akceptował. Przede wszystkim bym pomógł, bo to moje dziecko i taki sam człowiek jak każdy inny! - mówił Michalczewski.
Beata Kempa, z którą rozmawiał w programie zarzuciła mu, że działając na rzecz homoseksualistów robi krzywdę dzieciom.
- A niby czemu dwaj kochający się mężczyźni czy dwie kochające się kobiety mają być gorsi? Przecież nawet papież nauczał, że trzeba kochać bliźniego bez względu na kolor skóry czy wyznanie - mówił w rozmowie z gazeta.pl.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail