Dorn tłumaczy, czemu wystartuje w wyborach prezydenckich

2010-03-29 21:32

Wszystko stało się jasne. Były lider PiS nazywany Trzecim Bliźniakiem i były Marszałek Sejmu Ludwik Dorn kandyduje na prezydenta, bo ma program. - Rzecz jest bardzo prosta: i moja partia i ja posiadamy diagnozę sytuacji politycznej gospodarczej i społecznej, i pewien program - stwierdził w rozmowie z Wirtualną Polską.

- Mój program przybrał formę dekalogu politycznego, by obywatele wiedzieli czego mogą się spodziewać a czego nie. Pierwsze przykazanie mojego dekalogu brzmi tak: nie będziesz składał meldunków z wykonania zadania nikomu poza narodem swoim - zapowiedział polityk.

Patrz też: Dorn ukradnie głosy Kaczyńskiemu?

A czy sama diagnoza wystarczy? - Jeśli się ją posiada to moim zdaniem należy kandydować. Wszelkie innowacje i zmiany zawsze zaczynały się od bardzo nielicznych. Nie trzeba mieć za sobą potężnej partii, by podjąć decyzję o kandydowaniu - ocenił lider Polski Plus.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki