Kiedy tylko może, zrzuca sutannę, zakłada kowbojską kurtkę, kapelusz z krzyżem i dosiada wierzchowca. - Konie to styl życia, dzięki któremu można pokazać świat boży - wyznaje kapelan Ochotniczego Szwadronu 3 Pułku Ułanów Śląskich. I chyba w tej zabrzańskiej parafii nie ma nikogo, kto by nie brał udziału w pielgrzymkach konnych, zawodach jeździeckich czy przejażdżkach w czasie świąt maryjnych. Ale najważniejsze dla księdza są niepełnosprawne dzieci, którym organizuje hipoterapię. - Konie doskonale porozumiewają się z chorymi. Leczą i wzmacniają w nich to, co dobre, by wyrugować to, co słabe - mówi ks. Ryszard.
Ale i ludzie dorośli, zdrowi mogą wiele skorzystać z kontaktu z tymi zwierzętami. - Koń jest nieobliczalny, dlatego przy nim można się nauczyć samodyscypliny, a potem na tej bazie budować relacje z drugim człowiekiem - tłumaczy duchowny.
Zobacz: Wznowiono poszukiwania Ewy Tylman. Brat zaginionej mówi o sporych pieniądzach