Eurowybory jednoczą śmiertelnych wrogów

2009-03-26 16:02

Czerwcowe wybory do Parlamentu Europejskiego przejdą do historii jako te, które połączyły ogień z wodą! Na listach wyborczych PO znajdzie się miejsce dla Mariana Krzaklewskiego i... Danuty Huebner. Z kolei SLD chce wystawić do walki Józefa Oleksego oraz Joannę Senyszyn.

Wielu ekspertów nie może wyjść ze zdumienia słysząc kolejne propozycje. Platforma stawia na znane nazwiska. Z tego powodu na czołowych miejscach list pominięto lokalnych działaczy PO, którzy musieli ustąpić kandydatom namaszczonym przez szefa partii.

I tak na Podkarpaciu wystartuje Marian Krzaklewski, w Krakowie szefowa przedstawicielstwa Komisji Europejskiej Róża Thun, w Warszawie Danuty Huebner, a w Gdańsku Janusz Lewandowski.

Patrząc na poczynania sztabu wyborczego Platformy, Prawo i Sprawiedliwość postanowiło także do walki wystawić popularne nazwiska. Wiadomo, że "jedynką" w Krakowie będzie Zbigniew Ziobro, a w Warszawie Michał Kamiński i Adam Bielan. Wielkopolską listę otworzy Marcin Libicki, a na Dolnym Śląsku z pierwszego miejsca wystartuje znany politolog Marek Migalski. W Olsztynie zadebiutuje Ryszard Czarnecki, a we Wrocławiu Ryszard Legutko.

Jarosław Kaczyński nie zamknął jeszcze list, bo wciąż przygląda się poczynaniom PO, która ostatecznie zatwierdzi listy dopiero 4 kwietnia.

Rewolucja również na listach SLD. Partia, która zapowiadała odnowę, postanowiła wrócic do korzeni. Grzegorz Napieralski chce zaproponować Józefowi Oleksemu start w wyborach z pierwszego miejsca w Warszawie. Do Brukseli wybiera się także Wojciech Olejniczak i najprawdopodobniej Joanna Senyszyn, która chce walczyc o zwycięstwo ze Zbigniewem Ziobro.

Z list Sojuszu w Poznaniu wystartuje Marek Siwiec, z Bydgoszczy Janusz Zemke, a w Olsztynie wyborców ma zachęcać do głosowania Tadeusz Iwiński.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki