Gdzie przepadł Pan Universal?

2005-04-01 19:02

Sąd Okręgowy w Warszawie wystawił list gończy za Dariuszem Przywieczerskim, który został skazany na 3,5 roku więzienia w aferze FOZZ. Od wtorku, czyli od dnia ogłoszenia wyroku, nikt nie wie, gdzie przebywa były prezes Universalu.

Oficjalnie nikt tego nie mówi, ale obawy, że biznesmen uciekł za granicę, są realne. Mają je i prokuratorzy, i sędziowie.

Przezornie nie przyszedł?

Żona Przywieczerskiego oznajmiła policji, że nie wie, gdzie przebywa jej mąż. Sąd nie miał innego wyjścia: - List gończy natychmiast trafi do policji - mówi sędzia Wojciech Małek, rzecznik Sądu Okręgowego w Warszawie. Sąd unieważnił też paszport skazanego. Czy uda się schwytać aferzystę?

Przywieczerski to - obok Grzegorza Żemka i Janiny Chim - "bohater" afery FOZZ. W miniony wtorek skazano go na 3,5 roku więzienia i 320 tys. zł grzywny za wyprowadzenie z Funduszu około 1,5 mln dolarów.

Ale Przywieczerski aresztowania uniknął, bo nie przyszedł na ogłoszenie wyroku. Podobno tego dnia miał być u lekarza. Czy już wtedy, świadomie - obawiając się, że trafi za kratki - nie przyszedł do sądu?

Nikt głośno o tym nie mówi, ale takie obawy są realne. Choć nie do końca wiadomo, gdzie skazani w aferze ulokowali zagarnięte z FOZZ miliony, to prawdopodobnie trafiły one - jak zaznaczył sąd - na zagraniczne konta i do funduszy powierniczych.

Zamknięte na głucho

Sprawdziliśmy mieszkanie Przywieczerskiego na warszawskim Powiślu i jego willę w Aninie. W obu miejscach nikogo nie zastaliśmy. Drzwi mieszkania były zamknięte na głucho. Wygląda na to, że od kilku dni nikogo w nim nie było. Nikt nam nie otwiera również w okazałej, luksusowej rezydencji biznesmena, położonej w pięknym zakątku Anina. Wewnątrz nie widać żadnego ruchu. Jedynie pies biega po trawniku i obserwuje otoczenie. Zadbany, przyjaźnie nastawiony bokser świadczy o tym, że ktoś się nim opiekuje.

Dariusz Przywieczerski do niedawna był prezesem Universalu. Teraz prezesuje dwóm cypryjskim spółkom - jest w nich na kontrakcie menedżerskim i zarabia tysiąc zł miesięcznie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki