GIŻYCKO: 58-latek CIĄGNĄŁ za samochodem PSA na ŁAŃCUCHU. KUNDELEK został ciężko RANNY

2012-06-15 12:54

Jak można być tak okrutnym, żeby celowo znęcać się nad bezbronnym zwierzęciem?! 58-latek z jednej z miejscowości pod Giżyckiem (woj. warmińsko-mazurskie) w wyjątkowo bestialski sposób skatował swojego psa. Potwór przymocował kundelka łańcuchem do haka halowniczego polonez i ciągnął po drodze. Psiak cudem przeżył, bo jego męki zauważyli przejeżdżający przez miejscowość żołnierze. Udręczone zwierzę z ciężkimi ranami łap i szyi trafiło pod opiekę weterynarza, a właściciel do aresztu. Za znęcanie się nad psem może trafić do więzienia na 3 lata.

Kiedy właściciele domowych zwierząt przestaną je traktować jak przedmioty, które nie mają żadnych uczuć i których można się pozbyć gdy tylko przyjdzie na to ochota? Policjanci z Giżycka zatrzymali 58-latka z jednej z miejscowości, który w bezwzględny sposób pastwił się nad swoim psem.

W czwartek, 14.06.2012, żołnierze jednostki wojskowej zauważyli jak kierowca poloneza ciągnie na łańcuchu po drodze jakiś tajemniczy przedmiot.  Jak się okazało, był to pies. Kundelek był przyczepiony łańcuchem do haka holowniczego. Wojskowi postanowili zatrzymać kierowcę, a następnie poinformowali o wszystkim miejscowy posterunek policji.

58-latek trafił do aresztu. Skatowany psiak z ranami łap oraz szyi trafił pod opiekę weterynarza w Giżycku. Policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności zdarzenia.

Właścicielowi psa, który znęcał się w okrutny sposób nad zwierzęciem grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Wobec zatrzymanego sąd może także orzec zakaz posiadania zwierzęcia nawet na 10 lat.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki