Grabarczyk w nagrodę dostanie dymisję

2009-06-18 11:10

Choć autostrady powstają w Polsce w ślimaczym tempie, minister infrastruktury Cezary Grabarczyk może dostać nagrodę za swoją pracę. Po wakacjach prawdopodobnie rozstanie się z urzędem i będzie czarnym koniem PO w wyborach na prezydenta Łodzi.

Jak dowiedział się dziennik "Polska", PO przeanalizowało już sytuację w Łódzkiem i Grabarczyk jest jedynym kandydatem, który ma szansę zwyciężyć z Włodzimierzem Tomaszewskim, obecnym wiceprezydentem Łodzi, którego Jerzy Kropiwnicki namaścił na swego następcę.

Gazeta przypomina, że od miesięcy w sejmowych kuluarach mówi się, iż Grabarczyk rozstanie się z teką ministra. Dotąd jednak PO nie miała pomysłu, co z nim zrobić.

Powszechne niezadowolenie budzi niewystarczające tempo rozstrzygania przetargów na budowę dróg przed EURO 2012. 30 maja premier zagroził Grabarczykowi dymisją, jeśli nie rozstrzygnie sprawy "finansowania dwóch kluczowych odcinków A2". Dał mu dwa tygodnie.

Ultimatum premiera było o tyle zaskakujące, że umowy na 5 odcinków mają być podpisane we wrześniu - pisze "Polska". Zdaniem rzecznika rządu Pawła Grasia, los ministra wyjaśni się do końca czerwca.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki