JACKOWSKI wyjaśnił sprawę CHŁOPCA z CIESZYNA rok temu? Szymon został POBITY NA ŚMIERĆ

2012-06-26 17:38

Kiedy rok temu policjanci badający sprawę chłopca z Cieszyna udali się do Krzysztofa Jackowskiego miał on niezwykle silną, trwająca pół dnia wizję. Funkcjonariuszom zdradził, że chłopiec pochodził ze Śląska i że jego śmierć nie była nieszczęśliwym wypadkiem - Zgon nastąpił w wyniku pobicia - powiedział Jackowski.

Policjanci bezskutecznie próbujący wyjaśnić śmierć małego chłopca z Cieszyna, udali się do jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego w 2011 r. Dali mu ubranka zmarłego dziecka oraz jego zdjęcia.

Ten miał wielogodzinną wizję dotyczącą okoliczności śmierci chłopca. Był też przekonany, że chłopiec pochodził ze Śląska, mimo że funkcjonariusze przynieśli mu ubranko Szymonka z metką warszawskiego sklepu Smyk.

- To nie był nieszczęśliwy wypadek. Widziałem to rok temu w swojej wizji. Zgon nastąpił w wyniku pobicia - powiedział portalowi fakt.pl Jackowski

Jasnowidz przypuszczał też, że chłopiec cierpiał przed śmiercią i z bólu odgryzł sobie wargę. Te informacje potwierdzili już eksperci medycyny sadowej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki