Jarosław Kaczyński opowie śledczym o czym rozmawiał z bratem tuż przed katastrofą

2010-05-12 13:50

Prezes PiS był ostatnią osobą, która kontaktowała się z prezydentem Lechem Kaczyńskim niecałe pół godziny przed katastrofą samolotu pod Smoleńskiem. Jarosław Kaczyński do końca życia nie zapomni słów brata bliźniaka. Chociaż na pewno wolałby zachować je dla siebie, o szczegółach rozmowy będzie musiał opowiedzieć śledczym. Kandydat na prezydenta zostanie przesłuchany.

Czarna skrzynka z kokpitu Tu-154 M  skrywa tajemnicę ostatnich słów załogi prezydenckiego samolotu, ale treści rozmów między pasażerami już nigdy nie ujrzą światła dziennego. Jedyną szansą na ustalenie choćby mało istotnych faktów sprzed tragedii są zeznania rodzin ofiar, które przed śmiercią kontaktowały się z bliskimi.


Prokurator generalny Andrzej Seremet w „Kontrwywiadzie” rmf fm wyjaśniał, że nie wie o czym dokładnie Jarosław Kaczyński rozmawiał z Lechem na krótko przed śmiercią prezydenta. Wątpliwości te ma rozwiać spotkanie prezesa PiS z prokuratorami. Śledczy zamierzają bowiem przesłuchać brata tragicznie zmarłego prezydenta, by ustalić co dokładnie mówił.

Zobacz koniecznie: Jarosław Kaczyński udaje Lecha Kaczyńskiego w orędziu do Rosji

Sam Jarosław Kaczyński nie wyznał publicznie jakie były ostatnie słowa jego brata bliźniaka. Dzień po katastrofie Adam Bielan z PiS ujawnił, że prezydent dzwonił do Jarosława z telefonu satelitarnego, który był na pokładzie Tu-154 M, by powiedzieć mu, że wszystko idzie zgodnie z planem i już niedługo lądują.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki