Prokuratura zarzuca jej utrudnianie śledztwa w sprawie nadużyć finansowych. Miało do nich dochodzić w czasie rządów Tymoszenko.
Wczorajsze przesłuchania dotyczyły rzekomo niekorzystnych kontraktów na dostawy gazu, jakie w 2009 roku zostały zawarte z Rosją.
Po wizycie w prokuraturze Tymoszenko nie została aresztowana.