Komorowski napisał list do Kaczyńskiego

2010-07-02 12:53

Dzisiaj wielki finał kampanii wyborczej. Kandydaci na prezydenta mają ostatnią szansę na to, by zaskarbić sobie sympatię wyborców, a przy okazji oczernić przeciwnika. Marszałek Sejmu poszedł jednak inną drogą. Wysłał do Jarosława Kaczyńskiego list, w którym podziękował liderowi PiS za rywalizację i deklaruje chęć współpracy jeśli wygra.

Między nimi bywało różnie. Nie stronili od złośliwości, ujawniania skandalicznych wpadek przeciwnika, ale teraz przyszedł chyba czas na uprzejmości, bo do przyjacielskich stosunków jeszcze im jednak daleko.

Rękę do zgody pierwszy wyciągnął Bronisław Komorowski. Marszałek Sejmu napisał list do brata tragicznie zmarłego prezydenta, w którym dziękuje mu za rywalizację i deklaruje chęć współpracy z PIS jeśli... wygra wybory prezydenckie.

- Cieszę się, że udało nam się zachować wzajemny szacunek – podkreśla w liście nadawca.
Żałuje jednak, że w kampanii za dużo było mowy o przeszłości, rozliczeniach i tym, co kandydatów dzieli, a nie łączy – zaznaczył Komorowski.

Marszałek Sejmu w uprzejmościach posuwa się nawet o krok dalej. Jeśli zostanie prezydentem postawi na współpracę rządu z opozycją:

„Prezydent powinien być patronatem pozytywnych zmian, których przeprowadzenie zależy od ponadpartyjnej zgody. Dlaczego chciałbym już dziś zadeklarować, że jeśli w najbliższą niedzielę Polacy obdarzą mnie swym zaufaniem, zbuduję płaszczyznę współpracy rządu i opozycji. Moim marzeniem jest, byśmy już od poniedziałku próbowali uzgodnić wspólne stanowisko w najważniejszych sprawach dla Polski”.

Na koniec Komorowski zręcznie połączył oba hasła wyborcze – swoje i Kaczyńskiego:
Chciałbym, żeby Polacy zapamiętali tę kampanię jako kampanię zgody, która buduje, bo Polska jest najważniejsza”.


 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki