Kraków: Zadźgany nożem, bo potrącił barkiem nastolatka

2010-06-28 14:57

Brutalny mord w stolicy Małopolski! 21-letni mężczyzna zginął w Krakowie od ciosów nożem z rąk napastnika, który zaatakował go, bo nieszczęśnik przez przypadek trącił barkiem psychola. 19-letni morderca zatopił zimne ostrze w klatce piersiowej swojej ofiary.

Mrożące krew w żyłach sceny rozegrały się w niedzielę przed godziną 23, w centrum Krakowa, na ul. Wielopole. 21-latek szedł chodnikiem z dwoma kolegami. Z przeciwka nadchodzili 19-latek i jego znajomy.

Młodzi mężczyźni minęli się na skrzyżowaniu z ul. Librowszczyzna. To co działo się ułamek sekundy potem wyglądało jak sceny żywcem wyjęte z najbardziej makabrycznego dreszczowca. 21-latek przez przypadek potrącił barkiem 19-latka. Nic nieznaczące starcie stało się powodem ostrej wymiany zdań.

Kłótnia między obiema grupami kolegów zakończyła się tragicznie. Lekko uderzony barkiem 19-latek nagle wyciągnął nóż i zaczął go wbijać w klatkę piersiową 21-latka. Dźgnięty ostrym narzędziem biedak osunął się na chodnik. Jego znajomi natychmiast wezwali pogotowie, ale na ratunek było już za późno.

Obrażenia jakich doznała ofiara nożownika okazały się śmiertelne. Lekarze ze szpitala robili co mogli, by go uratować, ale niestety mężczyzna zmarł. Ciosy jakie zadał mu psychol trafiły prosto w serce.

Policjanci zatrzymali już mordercę i jego kolegę. Nastoletni zabójca może do końca życia oglądać świat zza krat.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki