ŁÓDŹ: Kamila Kudelska - Mój były chłopak Fabian Ś. spalił mi twarz!

2012-01-12 14:57

To nie człowiek. To bestia w ludzkiej skórze! Fabian Ś. (38 l.) z Łodzi oblał spirytusem twarz swojej ukochanej Kamili Kudelskiej (25 l.), a potem ją podpalił. Wszystko dlatego, że dziewczyna miała dość jego awantur i wyniosła się do mamy.

Do tragedii doszło późnym wieczorem. Kiedy Fabian wszedł do mieszkania mamy Kamili, chciał po prostu wyładować na kimś swą wściekłość. Najpierw rzucił się z pięściami na niedoszłą teściową. - Ja w tym czasie drzemałam w innym pokoju - mówi Kamila Kudelska. - Usłyszałam odgłosy awantury, wiec zerwałam się na równe nogi. Fabian chciał mnie złapać, ale udało mi się uciec na podwórko. Po pewnym czasie wróciłam, żeby zobaczyć, czy mama w ogóle żyje. Wtedy on oblał mi twarz spirytusem i podpalił - pokazuje blizny. - Na szczęście jakoś udało mi się ogień ugasić.

Fabian Ś. to człowiek z bogatą przeszłością kryminalną. Za kratkami spędził aż 12 lat. Z Kamilą związał się w 2008 roku, kiedy opuścił po odsiadce mury zakładu karnego.

- Wiedziałam, że był karany - mówi kobieta. - Mimo to liczyłam, że się zmieni.

Jej nadzieje okazały się jednak płonne. Fabian Ś. nie miał zamiaru się zmieniać. Dlatego w ich domu co i rusz dochodziło do kłótni i awantur. Niejednokrotnie mężczyzna podnosił też na panią Kamilę rękę.

- Nie zgłaszałam tego na policję, bo się go bałam - tłumaczy.

W ostatnich tygodniach kobieta kilka razy musiała ratować się ucieczką z domu. Przenosiła się wtedy do mieszkania swojej mamy, Marii M. (54 l.). Kilkanaście dni temu znów wyniosła się od schłopaka. Najwyraźniej Fabian Ś. miał tego dość.

O napaści i podpaleniu Kamila zawiadomiła policję. Mężczyzna usłyszał zarzut rozboju, uszkodzenia ciała, znęcania się. Jako recydywiście grozi mu teraz aż 18 lat więzienia. - Mam nadzieję, że zostanie za kratkami jak najdłużej. - mówi Kamila.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki