LUBLIN: Wypadek na przejeździe. Zagapił się i zmiótł szynobus z torów

2011-09-13 22:46

To prawdziwy cud, że nikt nie zginął w tym makabrycznym wypadku. Kierowca tira nie zatrzymał się przed przejazdem kolejowym i wjechał wprost pod pędzący szynobus.

Prowadzący ciężarówkę Sławomir M. (49 l.) ma uszkodzony kręgosłup i trafił do szpitala. U pasażerów szynobusu skończyło się na lekkich obrażeniach.

Całe zdarzenie trwało dosłownie kilka sekund. Przed godz. 8 rano okolicznych mieszkańców obudził potężny huk. Uderzony z wielką siłą szynobus przez trzydzieści metrów sunął bokiem po torach. Tir utknął w rowie. Sławomir M. wypadł z kabiny i został przygnieciony przez koło własnego auta. - Jak to się stało? - jęczał, gdy świadkowie wypadku ruszyli mu na pomoc. Musiał się zagapić i kompletnie zignorował znak stopu stojący przy przejeździe. Nie próbował hamować. Po kilkadziesięciu minutach akcji ratowniczej mężczyzna został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Lublinie. Ma złamany kręgosłup.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki