Dramat rozegrał się w godzinach popołudniowych, w centrum Kamiennej Góry. 10-letnia Kamila razem ze swoimi rodzicami szła do księgarni Atena, który mieści się przy ulicy Wolności 28. W pewnym momencie, do rodziny podbiegł 27-letni Samuel N. i uderzył dziecko siekierą w głowę. Po ataku, mężczyzna rzucił siekierę i zaczął uciekać. Oprawcę dziewczynki zatrzymali mieszkańcy Kamiennej Góry. Usłyszałem straszny pisk. Nie wiedziałem, co się dzieje. To nie był płacz dziecka, a pisk. Zza samochodu wyskoczył gościu z siekierą, uciekł nam - relacjonował jeden z mężczyzn, który zatrzymał 27-latka. Ranne dziecko zostało przetransportowane helikopterem do szpitala w Wałbrzychu. Pracownicy księgarni twierdzą, że nie widzieli zdarzenia. - Usłyszeliśmy krzyk dziecka. Kiedy wyszliśmy zauważyliśmy kałużę krwi i ranną dziewczynkę - powiedziała Krystyna Czerniga, właścicielka księgarni Atena. Niestety, rannej dziewczynki nie udało się uratować - 10-latka zmarła w szpitalu około godziny 16. - W czwartek o godzinie 13.00 rozpocznie się sekcja zwłok dziecka. Dopiero po tym Samuel N. zostanie przeprowadzony do prokuratury rejonowej w Kamiennej Górze celem przesłuchania i postawienia zarzutu - powiedziała Ewa Węglarowicz-Makowska z prokuratury okręgowej w Jeleniej Górze. Jak ustaliła policja, 18 sierpnia 27-latek był w urzędzie pracy, gdzie zachowywał się bardzo agresywnie - został jednak wyproszony przez urzędników - podaje TVN 24.
Czytaj: Horror w Kamiennej Górze. BESTIA, która zabiła 10-latkę dziś usłyszy zarzuty [NOWE FAKTY]