Mama ROZTRZASKAŁA głowę swojej córeczce!

2018-01-16 6:00

Ma obustronne złamanie kości ciemieniowej i rozpaczliwie walczy o życie. Krzywdę zrobiła jej własna matka. Wyładowując na Laurze złość, Monika P. (26 l.) skatowała swoje dziecko.

Do tej tragedii doszło tydzień temu w Bytomiu (woj. śląskie). Od tamtej pory Laura w stanie krytycznym leży w szpitalu, natomiast Monika P. usiłuje wyłgać się od kary, opowiadając śledczym bajeczki o nieszczęśliwym wypadku, do którego miało dojść w mieszkaniu przy ul. Glinki. I nie przyznaje się do winy.

- Nie mogę zdradzać szczegółów sprawy. Mogę jedynie powiedzieć, że wersja podana przez podejrzaną nie zgadza się z zebranymi dowodami. Samego czynu podejrzana dopuściła się umyślnie - mówi Dorota Nowak, szefowa Prokuratury Rejonowej w Bytomiu.

Z zeznań Moniki P. wynika, że była w łazience, gdy usłyszała wielki hałas. Gdy wróciła do pokoju, Laura miała już nie oddychać. W tym czasie w mieszkaniu nie było nikogo innego z dorosłych. Marcin P., ojciec Laury, wyszedł bowiem na kilka minut. Gdy wrócił, to właśnie Monika P. miała kazać mu dzwonić po pomoc.

Ta wersja nie przekonuje nikogo. Monika P. trafiła przed oblicze sądu, a ten nie miał wątpliwości, że należy ją aresztować. - Przesłanki były dwie - obawa mataczenia oraz surowa kara grożąca podejrzanej - wyjaśnia Monika Krawczyk, prezes Sądu Rejonowego w Bytomiu.

Zobacz także: 14-latka pobiła swoją babcię, bo ta nie chciała się z nią napić

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki