Nawiedza mnie duch ciężarnej

2010-03-09 0:09

Opowieść pani Ewy Zemrzuzki (36 l.) ze wsi Cisie Zagruzie (woj. mazowieckie) mrozi krew w żyłach. Kobieta jest przekonana, że prześladuje ją duch ciężarnej kobiety.

Kiedy pani Ewa sprowadziła się do nowego domu, był spokojny i przytulny. Trochę ciasnawy, ale kobieta szybko uzbierała pieniądze na rozbudowę. W tym celu wycięła posępnie wyglądającą śliwę rosnącą zaraz za domem.

Przeczytaj koniecznie: Duchy nawiedzają Polskę

- I wtedy się zaczęło - twierdzi pani Ewa. - Spod podłogi słychać odgłosy, jakby bicie serca, zza ścian dochodzi dziwne stukanie, nocą prześladują mnie koszmary - wylicza przerażona.

Pani Ewa zaczęła zgłębiać historię domu. Przed nią mieszkała tam Lucyna, która w wieku 25 lat zaszła w ciążę. Powiesiła się w domu, żeby uniknąć losu samotnej matki. Jedyne co po sobie zostawiła, to wycięta przez panią Ewę śliwa, którą Lucyna zasadziła jeszcze jako mała dziewczynka.

- Byłam już u egzorcysty. Kazał mi w pokoju, gdzie najbardziej słychać odgłosy, położyć medalik z wizerunkiem św. Antoniego. Pomogło na chwilę, lecz wizerunek świętego rozpadł się. Jestem przekonana, że opętał nas duch kobiety w ciąży - mówi.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki