Niewinne przekomarzania czy PRZEMOC?

i

Autor: Shutterstock

Niewinne przekomarzania czy PRZEMOC?

2018-04-07 2:00

– Żadna lekcja, żadna najgorsza klasówka nie jest dla mnie tak straszna jak przerwa. Na lekcji przynajmniej mogę wbić oczy w tablicę – zwierza się psychologowi w Dziecięcym Telefonie Zaufania 13 – letnia Magda.

Dziewczynka po przeprowadzce rodziców do inne - go miasta nie mogła odnaleźć się w nowej szkole. Nikt jej w tym nie pomógł, a koleżanki szybko zauważyły niemodne buty i stary model telefonu komórkowego. Po krótkim okresie docinków i kąśliwych uwag stała się dla koleżanek niezauważalna. Nie jest zapraszana na imprezy, nikt nie opowiada na jej smsy, ani nie lajkuje postów na FB. Magda rozumie nawet Kamilę, jedyną dziewczynkę która na początku chciała się z nią zaprzyjaźnić, ale pod wpływem grupy zrezygnowała. Gdyby tylko do Kamili dołączyła Kasia i Bartek...

Grono przyjaciół, wspólne sprawy, które ma się z rówieśnikami, przynależność do grupy to podstawowa potrzeba, którą w sposób szczególny odczuwamy w okresie dorastania. Dziecko-ofiara przemocy rówieśniczej nie mając tej potrzeby zaspokojonej, czuje się sfrustrowane i smutne.
Marek Michalak, Rzecznik Praw Dziecka

U Mateusza izolowanie zaczęło się bardzo niewinnie. Ktoś rzucił w chłopca kulką papieru, ktoś podstawił nogę. Kiedyś na lekcji Mateusz wyrwany do odpowiedzi zaczął się jąkać. Spotkało się to Z żywą reakcją klasy, ktoś zabawnie skomentował Wypowiedź Mateusza, co rozbawiło nawet nauczyciela. – Trzeba mieć do siebie dystans – miał powiedzieć wówczas pedagog, ale Mateusz już tego dystansu dawno nie miał. Rodzice też radzili: chłopie weź się w garść. Od początku roku był klasowym pośmiewiskiem...

"Bicie, wyzwiska, niszczenie własności, publikowanie obraźliwych treści o koledze z klasy - z takimi zachowaniami najczęściej kojarzy nam się szkolna agresja. Jednak jej ofiary to często również te smutne, zalęknione dzieci, których nikt z pozoru nie krzywdzi. Rówieśnicy zdawałoby się niczego im złego nie robią, poza tym, że ich ignorują, traktują jak powietrze, lekceważą. To też jest przemoc"
Marek Michalak, Rzecznik Praw Dziecka

„Powiedzmy stop szkolnej agresji" to kampania społeczna Rzecznika Praw Dziecka skierowana do takich dzieci jak koledzy Magdy ale także do dorosłych tak Ci w otoczeniu Mateusza. Odrzucenie przez rówieśników jest niezwykle Destrukcyjnym doświadczeniem. My rodzice i nauczyciele musimy zaś zauważać, reagować! Osoba, która prześladuje innych nie jest bohaterem, ale zwykłym przestępcą.

Więcej informacji na: www.odwagaratujezycie.pl

 


Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki