NOWA HUTA, wypadek awionetki: Cessna spadła na dom. Piotr Nowak: Samolot spadł nam na głowę!

2011-08-22 12:09

Tragedii, która wydarzyła się po godz. 19 na obrzeżach Nowej Huty, nie sposób sobie wyobrazić. Niewielki samolot typu Cessna runął na ziemię tuż przy dwurodzinnym domu, zahaczył o dach i eksplodował. Chwilę później w płomieniach stanął budynek. Pilot i trójka dzieci, które zabrał ze sobą na pokład, zginęli na miejscu. - Myśleliśmy, że samolot spadł nam na głowę i że już po nas - mówi Piotr Nowak (71 l.), jeden z mieszkańców domu. To cud, że wszystkim domownikom udało się wyjść cało z pożaru.

- Myśleliśmy, że to koniec świata, gdy samolot na nas spadł. Był niewyobrażalny huk. Byliśmy pewni, że giniemy - mówi pan Piotr Nowak (71 l.). W jego domu, o który w niedzielę wieczorem zahaczyła awionetka, mieszka łącznie 19 osób. W feralnym momencie dodatkowo w odwiedzinach byli jeszcze znajomi.

- Gdyby to stało się dwie godziny później, pewnie byśmy spali i spłonęli żywcem - mówi roztrzęsiony pan Piotr. Na szczęście jemu i jego rodzinie udało się uciec z płomieni.

To miała być wycieczka

42-letni pilot chciał pokazać trzem nastoletnim dziewczynkom panoramę Krakowa. Samolot wzbił się w powietrze i wykonał okrążenie nad miastem. Jednak w trakcie powrotu awionetka wznosiła się i opadała, tak jakby pilot stracił nad nią kontrolę. Po kilkunastu sekundach runęła w dół. Wbiła się w ziemię zaledwie trzy metry od dwurodzinnego domu przy ul. Podstawie na obrzeżach Nowej Huty. Paliwo eksplodowało, a budynek doszczętnie spłonął. Z awionetki pozostał tylko stos poskręcanych blach, a pilot i trójka dzieci zginęli na miejscu.

Czarna niedziela

To niejedyny samolot, który rozbił się wczoraj w Małopolsce. Tragicznie zakończył się także piknik lotniczy w Łososinie Dolnej, zorganizowany z okazji 55-lecia Aeroklubu Podhalańskiego. Niewielka awionetka Eurostar, która nie brała udziału w pokazach, ok. godziny 19.30 na oczach przerażonych obserwatorów zaczęła gwałtownie opadać. Na ziemię runęła w pobliskiej wsi Witowice Dolne. Pilot oraz pasażer zginęli na miejscu. Awionetka była zarejestrowana w Czechach, ale ofiarami są Polacy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki