Obciął sobie rękę... już po raz drugi

2009-02-13 8:00

Nowa Zelandia. Bryan Speers (47 l.) ma chyba największego pecha w swoim fachu.

Ten rzeźnik z Benneydale przed kilkoma dniami obciął sobie lewą dłoń tuż za nadgarstkiem. Kiedy mężczyzna pojawił się z zakrwawionym kikutem na izbie przyjęć pobliskiego szpitala, lekarze wpadli w istne osłupienie. Okazało się bowiem, że kilka lat wcześniej Bryan obciął sobie dokładnie tę samą rękę, którą wtedy udało im się przyszyć. Mamy nadzieję, że zabieg sprzed kilku dni również się udał.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki