Oleksy polubił Kaczyńskich!

2009-09-13 15:31

Widać pierwsze efekty „kuracji” jaką zafundował sobie Józef Oleksy. Z taśm Aleksadra Gudzowatego mogliśmy dowiedzieć się, że były premier dużo czyta, odświeża umysł i... Nie wygląda co prawda na brzytwę ale wyraźnie zmieniło mu się podejście do braci Kaczyńskich.

Po aferze z „taśmami Gudzowatego” Józef Oleksy został zmuszony do odsunięcia się na boczny tor polityki. Ostatnio znów jednak zabiera głos i faktycznie efekty odświeżania umysłu słuchać:

- Pora obalić kilka stereotypów, jak ten, że Sojuszowi nie wolno zadawać się z PiS. Sformułowano tezę, że każdy, kto ma konszachty z PiS, jest brzydki i antypisizm ma być doktryną obowiązującą, bo wszystko, co jest złe dla PiS, jest dobre dla ojczyzny -  stwierdził Oleksy w rozmowie z „Dziennikiem”.

Co jeszcze ciekawego zdradził były premier? Chociażby to, że współpraca PiS – SLD (Oleksy nic chciał nazwać tego koalicją) w mediach publicznych to prawdopodobnie dopiero początek tego „romansu”.

- Coraz więcej osób w SLD ma odwagę powiedzieć, że może uda się zrobić coś dobrego dla Polski razem z PiS. Grzegorz Napieralski ma odwagę i odczaruje tego czarta, jakim w oczach wielu polityków Sojuszu dotąd było PiS – zdradził Oleksy w rozmowie z „Dziennikiem”.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki