Policja karze kibiców za ANTYRZĄDOWE hasła - NIECH karze i POLITYKÓW!

2011-05-21 4:00

Kibice Jagiellonii Białystok, ukarani za antyrządowe hasła mandatami, żądają, by policja... zajęła się politykami z Wiejskiej. I trudno nie przyznać im racji. Bo gdyby stróże prawa traktowali wszystkich równo i karali każdego, kto obrazi ważną osobę w państwie, wielu posłom nie starczyłoby pensji na płacenie grzywien!

- Donald, matole, twój rząd obalą kibole - skandowali we wtorek kibice Jagiellonii Białystok, niezadowoleni z decyzji władz o zamknięciu części trybun. I chociaż nie byli agresywni, do akcji natychmiast wkroczyła policja. Spośród manifestantów stróże prawa zatrzymali 43 osoby, które usłyszały zarzuty "demonstracyjnego okazywania w miejscu publicznym lekceważenia narodu polskiego, Rzeczypospolitej Polskiej lub jej konstytucyjnych organów"!

Przeczytaj koniecznie: Warszawa: Kibole ze stacji PKP Płudy wpadli po 6 miesiącach

- Wraz z innymi kibicami zostaliśmy zatrzymani przez policję, przewiezieni na komisariaty i ukarani mandatami. Dostałem 500-złotową karę - mówi w rozmowie z "SE" Adam Tołoczko (28 l.), prezes Stowarzyszenia Kibiców Jagiellonii Białystok. Nie potrafi jednak zrozumieć tej decyzji.

- Przecież politycy używają między sobą znacznie bardziej dosadnych i obraźliwych słów, ale jakoś żaden z ich nie jest za to karany - argumentuje. I faktycznie, nasi parlamentarzyści już niejednokrotnie udowodnili, że w stosunku do siebie używają o wiele gorszego języka. Przykłady można mnożyć. Z sejmowych pyskówek znani są chociażby Stefan Niesiołowski (67 l.) z PO, Adam Hofman (31 l.) z PiS czy były poseł Janusz Palikot (47 l.). W ich repertuarze zwrot "matoł" stanowiłby amunicję małego kalibru, gdyż sami używają o wiele gorszych określeń. "Dureń", "cham", "wieprze", "porno-minister" czy nawoływanie do wieszania lub odstrzelenia to tylko niektóre cytaty z ich repertuaru. Policja ich jednak mandatami nie karze. A może powinna?

Patrz też: Marek Migalski: Potrafię sobie wyobrazić romans PiS-owsko-kibolski

Politycy obrażają bezkarnie

Stefan Niesiołowski:
- Bóg tak stworzył kurczaki, że są inteligentniejsze od kaczek. Podobno kaczki są dość tępe.
- Ryszard Kalisz to porno-minister, który doskonale pasuje do porno-prezydenta. Mamy sojusz dwóch pornograficznych grubasów.

Janusz Palikot:
- Działacze Solidarności sami zachowują się jak wieprze.
- Uważam prezydenta Lecha Kaczyńskiego za chama.
- Przykro mi, że prostytucja w polityce sięga nawet pani minister Gęsickiej.

Adam Hofman:
- Niesiołowski w kolejce, trzeba by go odstrzelić.
- Palikot przekroczył granicę, za którą już nie ma polityki, tylko trzeba tego faceta powiesić na najbliższej gałęzi. Wszyscy musimy do tego doprowadzić. Po czymś takim trzeba mu wybrać gałąź.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki