Posłowie PO dostali INSTRUKCJE w sprawie SMOLEŃSKA. ZOBACZ, co mieli MÓWIĆ O KATASTROFIE

2012-11-13 15:10

Okazuje się, że władze Platformy są niezwykle wyczulone na spójny medialny przekaz. Ostatnio klub partii zadbał na o to, żeby żadnemu z posłów nie zabrakło zdania na temat śledztwa po katastrofie smoleńskiej. Niektóre instrukcje dla parlamentarzystów PO ujawnia "Newsweek". Na przykład, na wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego o tym, że w Smoleńsku doszło do morderstwa, parlamentarzyści PO mieli odpowiadać: "lider PiS nie powinien zabierać głosu w sprawie katastrofy, bo stracił w niej brata".

Pytania dziennikarzy o ostre słowa prezesa PiS, posłowie mieli też zbywać tłumaczeniem, że jest on "bezpośrednio dotknięta dramatem", dlatego powinien czekać na efekty śledztwa.

To nie jedyna "ściąga" dla polityków Platformy. Klub poinstruował też swoich posłów, jak reagować na pytania o to, czemu prezydencki samolot lądował we mgle. - "Zbliżała się prezydencka kampania wyborcza (…). W dniu 10 kwietnia 2010 roku wszystkie telewizje były przygotowane do relacjonowania "na żywo" uroczystości w Smoleńsku". - mieli argumentować.


Paweł Olszewski, rzecznik klubu PO instrukcje nazywa medialnymi ściągami. Twierdzi, że są skrótem oficjalnego stanowiska partii i nie ma w nich nic złego.

CZYTAJ WIĘCEJ: Jarosław Kaczyński: ZAMORDOWANO 96 osób

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki