Premier jest ugodowy

2007-12-12 20:46

Szczyt w Lizbonie podsumowuje roczne prace nad traktatem reformującym UE. Dobrą decyzją jest, że w skład polskiej delegacji weszli Lech Kaczyński i Donald Tusk. Mimo że traktat podpisują tylko premier i minister spraw zagranicznych, warto pamiętać, że długie negocjacje w sprawie jego przyjęcia prowadził prezydent.

Czy Tuskowi i Kaczyńskiemu uda się prowadzić długofalową spójną politykę zagraniczną? Dobrym znakiem jest fakt, że premier jest osobą ugodową. Jednak obaj politycy są skazani na konfrontację i współzawodnictwo, ponieważ będą kandydatami w najbliższych wyborach prezydenckich. Rywalizacja między nimi najczęściej przebiegać będzie właśnie na polu polityki zagranicznej.

Jeśli chodzi o Kartę Praw Podstawowych, to nie dostrzegam niebezpieczeństwa w jej przyjęciu. Nie uważam, żeby nasza tożsamość i byt narodowy miały być zagrożone. Jeżeli jednak upór w sprawie Karty zamknąłby nam drzwi do ratyfikowania całego Traktatu, to warto z niej zrezygnować. Dlatego, biorąc pod uwagę obecny układ sił w parlamencie, wybraliśmy optymalne rozwiązanie, którym jest dopisanie się do projektu brytyjskiego.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki