Prezydenckie orędzie to dzieło Gilowskiej?

2009-05-25 13:20

Dużo mówiło się o powrocie Zyty Gilowskiej do polityki, jednak dopiero teraz mamy pierwszy wyraźny sygnał, że odtrącona "siostra Tuska" dłużej milczeć nie będzie. Sejmowe orędzie Lecha Kaczyńskiego to podobno jej dzieło.

Do tej pory Lech Kaczyński ufał głównie dwóm osobom. Pierwszą jest szef kancelarii Piotr Kownacki drugą doradca ds. ekonomicznych Ryszard Bugaj. To oni odpowiadali za wystąpienia prezydenta i "kierunkowali" poglądy prezydenta.

Ostatnie orędzie wprowadziło jednak w Pałacu spore zamieszanie. Dlaczego? Ponieważ ostateczny tekst był nieco inny niż się spodziewano. Doszło nawet do tego, że Bugaj zdystansował się kategorycznie od słów prezydenta.

Kto zatem pomagał Lechowi Kaczyńskiemu w przygotowaniu orędzia? Wnioskując po tym, jakie pomysły na walkę z kryzysem przedstawił, była to Zyta Gilowska. Chodzi przede wszystkim o koncepcję obniżania podatku VAT, za czym mocno opowiada się była minister finansów.

Czy to oznacza, że Zyta Gilowska wraca na dobre do polityki, na razie w roli doradcy prezydenta? Oficjalnie nikt potwierdzić tego nie chce. Kancelaria Prezydenta wydała jedynie krótki komunikat, w którym zaznaczono, że pomysłodawcą i autorem orędzia jest sam Lech Kaczyński.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki