Prokuratura wysyła Zientarskiego na badania

2009-04-23 21:45

Śledczy, którzy badają sprawę tragicznego wypadku z udziałem Macieja Zientarskiego (37 l.), do dziś nie mogą przesłuchać dziennikarza. Na przeszkodzie stoi jego zły stan zdrowia. Teraz Zientarski przejdzie dodatkowe badania pod okiem biegłych.

Już na początku maja Zientarski junior będzie się musiał poddać specjalistycznym badaniom. Po nich okaże się, czy i kiedy będzie mógł zeznawać.

Co dokładnie czeka dziennikarza? Jak informuje serwis tvp.info, na zlecenie prokuratury zostanie przeprowadzone tzw. "badanie ambulatoryjne rozszerzone, połączone z diagnostycznym". W badaniu wezmą udział czterej biegli, w tym dwaj psychiatrzy.

Prokuratorzy prowadzący sprawę tragicznego wypadku z lutego 2008 r. liczą na kompleksową opinię o stanie zdrowia dziennikarza.

- Liczymy, że po tym badaniu szybko powstanie kompleksowa opinia, dzięki której będziemy wiedzieli, czy i ewentualnie, kiedy pan Zientarski będzie mógł brać udział w czynnościach procesowych - mówi prok. Katarzyna Dobrzańska, szefowa prokuratury na warszawskim Mokotowie.

Według ostatniej opinii biegłych, stan zdrowia Macieja Zientarskiego nie pozwala na jego przesłuchanie. Choć dochodzi do siebie po wypadku i jest w znacznie lepszej kondycji fizycznej, to - jak zapewniał jego ojciec Włodzimierz Zientarski - nic nie pamięta.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki