Przerobił żonę na Arabkę

Ryszard Kalisz (51 l.) nigdy nie ukrywał, że jest wrażliwy na kobiece piękno. Nie podejrzewaliśmy jednak, że ma aż tak wyrafinowany gust. Okazuje się bowiem, że posłowi SLD najbardziej podobają się panie w kwefach, czyli muzułmańskich chustach zakrywających twarz. Muzułmankami zachwyca się do tego stopnia, że podczas wakacji nawet swoją żonę... postanowił przerobić na Arabkę.

Tegoroczne wakacje Ryszard i Anna Kaliszowie spędzili w Czarnogórze. Bawili tam aż 10 dni. Zamiast wylegiwać się na plaży i kąpać się w morzu - zwiedzali. - Czarnogórę (jedno z państw powstałych po rozpadzie Jugosławii) naprawdę warto zobaczyć. Samo Sarajewo zaledwie 10 lat po wojnie jest niesamowite i ma specyficzny klimat - opowiada z przejęciem polityk. Podkreśla, że urzekła go architektura i niesamowicie życzliwi ludzie. Kalisz tylko nam zdradził, że najbardziej zachwyciły go jednak kobiety w muzułmańskich chustach. - Ich kwefy są takie kolorowe, ciekawe. Dzięki nim ulice są ładniejsze, barwniejsze - opowiada z entuzjazmem. Tak go urzekły tajemnicze muzułmanki, że przerobił żonę na Arabkę. Pani Anna w czasie urlopu paradowała więc w chuście na głowie.

Jednak wszystko co dobre szybko się kończy. Polskie kobiety kwefów nie noszą. Dlatego posłowi SLD pozostaną wspomnienia i pamiątkowe zdjęcia, które przywiózł z Czarnogóry.