HHHH
Trzydziestoparoletnia Jackie (Dickie) pracuje w centrum monitoringu miejskiego w Glasgow. Gdy pewnego dnia na ekranie monitora widzi twarz Clyde'a (Curran), postanawia się do niego zbliżyć. W jakim celu?
Fabuła przypomina schematyczny thriller o zemście, ale siła filmu polega przede wszystkim na gęstym klimacie i niezawodnym zmyśle obserwacji. Tytułowe Red Road to osiedle wysokościowców, gdzie mieszkają często ludzie z marginesu, czasem kryminaliści. Ta szkocka "nędzna dzielnica" jest przedstawiona surowo, wręcz bezlitośnie, ale bez epatowania okazami ludzkiej fauny czy histerii. To nie jest jeszcze jedna łatwa podróż do miejskiego piekła przemocy i samotności, tylko przenikliwe studium środowiska i postaci. A także celna psychologicznie opowieść o próbie odkupienia.
Mamy tu kilka scen bardzo drastycznych, zwłaszcza jedna sekwencja erotyczna może po prostu szokować. Ale jest jasne, że nie pojawiły się one po to, by wzbudzić łatwą ekscytację czy grozę w widzach. To jest film o ludziach, nie o bestiach, ujawniana powoli prawda o relacjach bohaterów wyraziście to potwierdza. Wielka w tym zasługa doprawdy rewelacyjnych wykonawców głównych ról: o Dickie i Curranie jeszcze nieraz powinniśmy usłyszeć. Wątpliwości może budzić jedynie zakończenie - poruszające, ale jednak niepozbawione łatwizny.
OD DZIŚ W KINie: kinoteka
Podcasty
Playlisty tematyczne
