praca, dolary,

i

Autor: "Super Express"

Reksio dostał w spadku sto tysięcy zielonych, będzie jak znalazł!

2019-01-21 14:13

74-letnia Amerykanka o polskich korzeniach zapisała w spadku 100 tysięcy USD dla Miejskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt REKSIO w Bielsku-Białej. Dobrodziejka, pani Maria już wcześniej przekazywała dla Reksia drobniejsze datki; po tysiąc, półtora tysiąca zielonych.

– Nie ukrywam, że byłem zaskoczony, gdy w końcówce grudnia dostaliśmy wiadomość o spadku. Jestem weterynarzem od 1998 r., ale wcześniej nigdy nie słyszałem, by komuś w Polsce coś takiego się przytrafiło. Dzięki tym pieniądzom będziemy mieli na pokrycie połowy kosztów budowy lecznicy dla naszych, i nie tylko naszych, zwierząt – przyznaje dr Zdzisław Szwabowicz (48 l.), kierownik Schroniska. Inwestycja ma kosztować ok. 600 tys. zł. Za takie pieniądze powstanie 150 m kw. pomieszczeń dla lecznicy i biura Schroniska. Trochę grosza będzie trzeba wyłożyć na wyposażenie szpitalika – aparaty RTG i USG. – Teraz musimy jeździć z naszymi zwierzętami na diagnostykę obrazową do prywatnych lecznic i oczywiście płacić za takie usługi – dodaje kierownik Reksia.

Świętej pamięci pani Maria była zaprzyjaźniona ze schroniskiem. Dr Szwabowicz nie pytał się jej, dlaczego przyjeżdża spod Chicago do Bielska-Białej. Przypuszcza, że mogła mieć tu jakąś rodzinę. Czy ta, jeśli istnieje, też coś dostała w spadku? Nie wiadomo. Nie wiadomo też, czy schronisko (albo bielski magistrat) nie będzie musiało zapłacić jakiegoś podatku od tego niespodziewanego spadku. Radca prawny Reksia już szuka odpowiedzi na to pytanie. Teraz na koncie Urzędu Miejskiego leży przewalutowane do złotych 100 tys. dolarów amerykańskich przypisane do Schroniska. W Reksiu schronienie, miskę i opiekę medyczną świadczoną przez trzech weterynarzy ma 100 psów i 85 kotów. Powinny być również zadowolone z tej niespodzianki.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki