SIEDLCE: Waldemar M. napadł na sklep by UKRAŚĆ... LALKĘ

2011-09-16 20:44

Burza blond włosów, wielkie niebieskie oczy i figura modelki. Dla takiej kobiety może i warto iść do więzienia na 12 lat - pod warunkiem że ukochana nie jest z... plastiku. Waldemarowi M. (40 l.) z Siedlec, znanemu policji recydywiście, najwyraźniej nie robiło to różnicy, bo zrobił skok na sklep, by ukraść... lalkę.

Waldemara M. (42 l.) policja z Siedlec (woj. mazowieckie) zna doskonale. Ledwie wyjdzie z więzienia, zaraz tam wraca. Głównie z powodu kradzieży i rozbojów. Coś jednak poszło nie tak z resocjalizacją tego osobnika, bo gangster wyraźnie zdziecinniał na stare lata.

Gdy przechadzając się ulicą, zobaczył na wystawie sklepowej lalkę, mało mu oczy z orbit nie wyszły. Wszedł do sklepu, prysnął ekspedientce po oczach gazem łzawiącym, chwycił białogłowę i wybiegł z nią ze sklepu.

Siedleccy policjanci rozpoczęli żmudne poszukiwania porywacza niebogi. Po niespełna 30 dniach zdobyli informacje, które naprowadziły ich na trop bandziora. Waldemar M. został zatrzymany, a ekspedientka rozpoznała go jako sprawcę napadu. Grozi mu 12 lat więzienia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki