Śledczy przesłuchują Kaczyńskiego ws. katastrofy pod Smoleńskiem

2010-07-27 12:41

To jedno z najważniejszych przesłuchań w śledztwie mającym wyjaśnić okoliczności tragedii z 10 kwietnia. W Wojskowej Prokuraturze Okręgowej w Warszawie jest już Jarosław Kaczyński (61 l.). Prezes PiS opowie śledczym m.in. o czym rozmawiał z z bratem, śp. Lechem Kaczyńskim tuż przed tym jak samolot zderzył się z ziemią.

Brat bliźniak tragicznie zmarłego prezydenta to jeden z kluczowych świadków w smoleńskim śledztwie. To on jako ostatni rozmawiał z Lechem Kaczyńskim kiedy tuż po godz. 8 zadzwonił do niego z telefonu satelitarnego z pokładu tupolewa.

O czym rozmawiali? Kaczyński ujawnił w mediach, że Lech pytał go o zdrowie matki i informował, że lot przebiega bez zakłóceń i lada moment samolot będzie podchodził do lądowania. Czy to cała prawda?  A może prezes PiS zdradzi śledczym więcej szczegółów?

Rafał Rogalski, pełnomocnik polityka i niektórych rodzin ofiar jako jeden z nielicznych zna treść rozmowy braci Kaczyńskich dlatego też jest spokojny o tę część przesłuchana. Adwokat przyjechał z Kaczyńskim do prokurtury.

Nie wiadomo natomiast jak długo śledczy będą przepytywali prezesa PiS. Wprawdzie polityk stanie tylko przed polskimi prokuratorami, ale śledztwo w sprawie katastrofy prowadzą też Rosjanie. Dlatego też w trakcie przesłuchania będzie także realizowany rosyjski wniosek o pomoc prawną. Padną także pytania od Rosjan.

Strona rosyjska przesyła pytania, a potem odpowiedzi przesyłane są do Rosji. To co powie Jarosław Kaczyński może nie wystarczyć Rosjanom. Prokuratorzy z Moskwy mogą więc wnioskować o dodatkowe przesłuchanie albo nawet osobiste stawienie się Kaczyńskiego przed śledczymi.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki