kajdanki, aresztowanie

i

Autor: -

Słupsk. Wypchnął kolegę przez okno. Wcześniej przywiązał mu do szyi telewizor

2018-11-28 9:44

Wstrzasająca zbrodnia w Hotelu Słupsk mieszczącym się przy ul. Poznańskiej wstrząsnęła mieszkańcami tego miasta. W ubiegły piątek w jednym z pokoi spotkało się tam dwóch mężczyzn z kobietą. W pewnym momencie pomiędzy panami rozgorzała burzliwa kłótnia, która zakończyła się śmiercią jednego z nich. Stało się tak wskutek ran spowodowanych jego wypchnięciem z okna przez drugiego z mężczyzn. Co więcej, wcześniej przywiązał on swojej ofierze do szyi znajdujący się w pokoju telewizor kineskopowy.

Do tego tragicznego zdarzenia doszło w piątkowy poranek, gdy to 40-letni Piotr O. w hotelowym pokoju spotkał się ze swoim nieco starszym znajomym. W pomieszczeniu przebywała również kobieta, jednak jak poinformował "Głos Pomorza" Piotr Nierebiński, miejscowy prokurator rejonowy przyczyną wybuchu awantury nie były "sprawy damsko-męskie". Kłótnia krewkich Polaków zakończyła się rękoczynami, w których słupszczanin (bez stałego miejsca zamieszkania) wykorzystał pokojowy telewizor. Po przywiązaniu go do szyi swojego oponenta wypchnął go następnie przez okno.

Poszkodowany został szybko przetransportowany do szpitala, gdzie zmarł w sobotę. Dzień później przeprowadzono jego sekcję zwłok, która wykazała, że przyczyną śmierci były wielonarządowe uszkodzenia ciała.

Piotr O. usłyszał od prokuratura zarzut zabójstwa. Co więcej, w trakcie czynności wykonywanych przez policję i prokuraturę okazało się, że przed wydarzeniami w hotelowym pokoju mężczyzna ukradł samochód, a później jeździł nim, znajdując się pod wpływem alkoholu. Oskarżony miał też grozić świadkowi tych tragicznych wydarzeń. Według informacji "Gazety Pomorskiej" mężczyzna przyznał się jedynie do jednego z tych zarzutów.

W poniedziałek sąd zdecydował tymczasowym aresztowany oskarżonego na 3 miesiące. Za swój czyn grozi mu nawet dożywocie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki