Spokojny kierowca zabójca

2004-08-05 2:00

Kierowca autobusu, który w środę zabił pod Bytomiem swojego pasażera, miał ważne badania psychologiczne. Wynika z nich, że ma tzw. niski poziom agresji.

Dlaczego więc zabił z zimną krwią chłopaka, który zwrócił mu uwagę, że zatrzymał autobus w złym miejscu? - pytają bliscy 28-letniego Darka Warzyńskiego.

- Zginął od pchnięcia nożem w serce. Wczoraj prokurator przedstawił Adamowi S. (50 l.) zarzut zabójstwa, a sąd aresztował go na 3 miesiące.

Adam S. pracował w prywatnej spółce Meteor z Jaworzna. Po wygraniu przetargów obsługuje ona kilkanaście miejskich linii autobusowych na Śląsku. - To jeden z lepszych przewoźników - mówi Marek Klimek z Komunikacyjnego Związku Komunalnego w Katowicach.

Ale - jak się dowiadujemy - Meteor miał kilka głośnych wpadek. W ostatnie Święto Zmarłych pijany kierowca autobusu nieomal porwał pasażerów w Bytomiu. Podinsp. Stanisław Surowiec z bytomskiej policji: - Kiedy pasażerowie zauważyli, że jest pijany, postanowili wysiąść. Nie stety, przestał zatrzymywać się na przystankach i ruszył zygzakiem w przeciwną stronę. Ktoś powiadomił policję i nie doszło do tragedii. Kierowca miał we krwi ponad 2 promile alkoholu. Autobusy Meteora przyłapywaliśmy też na używaniu nielegalnego oleju opałowego zamiast napędowego.

Adam S. przez kilka lat pracował w katowickiej milicji. Nie przeszedł jednak pozytywnie weryfikacji i musiał odejść ze służby. Potem przez 20 lat był kierowcą w bytomskim PKM-ie. - Pracował u nas kilka miesięcy - mówi Jarosław Rechul, koordynator spółki Meteor. - Nie było na niego skarg. Wszyscy nasi kierowcy przechodzą dodatkowe badania psychologiczne. Psychologowie orzekli u niego wysoki iloraz inteligencji i niski poziom agresji. Tym bardziej szokuje nas to, co się stało.

- Badania psychologiczne nie zawsze dają odpowiedź, czy ktoś jest agresywny - mówi Grażyna Spychalska z Ośrodka Badań Psychologicznych. - Inna sprawa, że w niektórych ośrodkach te badania to fikcja.

Adam S. przyznaje się do winy. Grozi mu dożywocie.

Monika Nawrocka (26 l.), manikiurzystka:

- Uważam, że przed zatrudnieniem każdy kierowca autobusu, tak jak policjant, po-

winien być przebadany przez specjalistów, np. psychologów.

Wtedy można by stwierdzić, czy nadaje się do pracy z ludźmi i czy nie jest chory psychicznie. Dopiero wówczas podobne, przerażające tragedie, nie miałyby miejsca.

Kto wozi na Śląsku

Na Śląsku większość komunikacji organizuje Komunalny Związek Komunikacyjny GOP. Zleca usługi przewozowe ponad 30 przewoźnikom. Większość z nich to spółki poszczególnych gmin, ale są też firmy prywatne obsługujące po kilka linii na mocy przetargów. - Po tej tragedii raz jeszcze sprawdzimy kierowców - zapowiada Marek Klimek z KZK GOP. - Dla nas ten wypadek też jest szokiem. Współczujemy rodzinie zabitego mężczyzny.

W naszych miastach chcemy czuć się bezpiecznie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki