Wyrok na Gabrysię wydali lekarze kilka miesięcy temu, gdy dziewczynka wróciła z kolonii. Ręka, którą stłukła podczas wyjazdu, bolała ją coraz bardziej, w końcu nie mogła już nią poruszać. - Zrobiłyśmy badania, ale już po minie lekarzy widziałam, że nie jest dobrze. W końcu orzekli: złośliwy rak kości z przerzutem do płuc - opowiada Marta Hovhannisyan (32 l.), mama Gabrysi. Bydgoszczanka wpadła w rozpacz, gdy w szpitalu w Warszawie usłyszała, że jej córce trzeba amputować rękę, a i to nie gwarantuje, że przeżyje. - Na szczęście znajomi znaleźli specjalistyczną klinikę w Niemczech, w której nie mówiono o śmierci, tylko o ratunku. Zaproponowali chemioterapię kierowaną poprzez tętnicę bezpośrednio do guza i dodatkowo terapię wzmacniającą - dodaje pani Marta.
Problemem były pieniądze. Jednorazowa chemia kosztowała 20 tys. euro, a kolejne 10 tys. za tygodniowy pobyt na kuracji wzmacniającej. - Ale bez wahania podjęliśmy to wyzwanie - mówi pani Marta. Ona i jej ormiański mąż sprzedali już wszystko, co mieli, byle ratować ukochaną córeczkę. Efekt? Dwumiesięczna kuracja znacznie poprawiła stan Gabrysi. - Niestety, niezbędne są kolejne zabiegi, a my nie mamy już grosza - mówią rodzice.
Od jakiegoś czasu wspiera ich poznańska fundacja Siepomaga, która organizuje zbiórki pieniędzy dla ludzi w potrzebie. Dzięki niej jest szansa, że Gabrysia wygra wyścig ze śmiercią.
Jak pomóc Gabrysi Hovhannisyan?
Pieniądze można przesyłać na specjalny numer konta:
Dane do przelewu:
Odbiorca : Fundacja Siepomaga
ul. Za Bramką 1
61-842 Poznań
Numer w Alior Banku: 65 1060 0076 0000 3380 0013 1425
IBAN: PL SWIFT: ALBPPLPW
Tytułem: 8316 Gabriela Hovhannisyan darowizna