Staniki (te syntetyczne) powodują raka

2008-07-22 9:20

Genialne odkrycie Nelli Rokity (51 l.)! Posłanka włącza się w wielką akcję zapobiegania rakowi piersi wśród kobiet. Na przekór innym znanym paniom nie nawołuje jednak do mammografii, czyli badania piersi, tylko ostrzega przed noszeniem... syntetycznych staników. To one według posłanki PiS wywołują nowotwory. Dlatego Nelli daje przykład i deklaruje, że chodzi tylko w bawełnianej bieliźnie.

Co Nelli skrywa pod koronkami i falbankami? - Noszę bieliznę z bawełny, jedwabiu i z kaszmiru - wyznała posłanka w "Śniadaniu Mistrzów" w Radiu Eska. Tłumaczyła, że majtki zakłada tylko te z bawełny. Ale nie barchanowe, tylko markowe. - Jednak najważniejsze, czym się kieruję, to żadnych syntetyków (czyli sztucznych materiałów - przyp. red). Bo syntetyczne materiały są niezdrowe i dlatego kobiety chorują na raka piersi - stwierdziła tonem eksperta. - Na ciałach kobiet jest za dużo syntetyków i dlatego chorują na raka piersi - powtórzyła. Nie wiemy, w jaki sposób posłanka PiS opracowała swoją naukową teorię. Ale zaszokowała wiele autorytetów medycznych. - Nie znam takich naukowych doniesień - mówi "SE" prof. Jan Lubiński (55 l.), światowej sławy genetyk, prowadzący badania nad przyczynami nowotworów.

- Syntetyczne, skórzane, metalowe... Jaki związek ma rodzaj materiału, z którego uszyto biustonosz, z powstaniem raka? Żadnego. Dwadzieścia lat leczę kobiety z nowotworem piersi i nie słyszałem o takim odkryciu - dziwi się z kolei doc. Tadeusz Pieńkowski z warszawskiego Cenntrum Onkologii. - Czynnikami ryzyka są np. nadwaga i nadużywanie alkoholu. Ale nie syntetyczne staniki - przekonuje. No cóż Nelli i jej teorie wymykają się zwykłym naukowym ocenom.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki