Stokłosa – senator łapówkarz złożył ślubowanie. PiS wychodzi z sali

2011-03-02 13:10

Wyborcy wybaczyli senatorowi Stokłosie korupcyjne grzeszki z przeszłości, ale przeciwnicy polityczni są bardziej pamiętliwi. Polityk oskarżony o 21 przestępstw, w tym wręczanie łapówek,  korumpowanie urzędników i sędziego złożył ślubowanie na senatora RP. Na znak protestu członkowie PiS manifestacyjnie wyszli z sali albo w ogóle się nie pojawili. Senator łapówkarz uważa, że to brak szacunku wobec wyborców, którzy na niego głosowali.

Przedsiębiorca z korupcyjnymi zarzutami znowu jest pełnoprawnym senatorem! Stokłosa złożył uroczyste ślubowanie, ale o miejscu w pierwszych ławach senackich może tylko pomarzyć. Na posiedzeniach Senatu usiądzie na szarym końcu.



Jego obecność w drugiej izbie parlamentu budzi wiele kontrowersji. Chociaż na senatorze ciąży 21 prokuratorskich zarzutów, m.in. za łapówkarstwo, prześladowanie pracowników w swoich firmach, korumpowanie  urzędników Ministerstwa Finansów i sędziego sądu administracyjnego wrócił na polityczne salony. 

Przeczytaj koniecznie: Henryk Stokłosa znów wybrany senatorem. Biznesmen z korupcyjnymi zarzutami wygrał wybory

W uzupełniających wyborach do Senatu biznesmen  został po raz kolejny wybrany na senatora okręgu pilskiego. Zdobył prawie 40 proc. głosów, ale frekwencja wyborcza wyniosła nieco ponad 6 proc.

Powrót aferzysty do świata polityki oburza nie tylko senatorów PiS, ale to właśnie oni najdobitniej wyrazili swój sprzeciw wobec zasiadania Stokłosy w Senacie. Część z nich nie przyszła na uroczyste ślubowanie, a ci którzy byli na znak protestu wyszli z sali.

Sam senator nie ma sobie nic do zarzucenia. - Na temat zarzutów to ja wypowiadam się w sądzie, a w Senacie na temat działalności gospodarczej – skomentował.  Jego zdaniem wyjście PiS z sali obrad oznacza brak szacunku wobec wyborców, którzy na niego głosowali.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki