Strażnicy miejscy nie chcą gasić i sprzątać zniczy przed Pałacem Prezydenckim

2011-03-29 12:41

Nie milkną echa burzy jaką wywołały doniesienia o pośpiesznym wyrzucaniu zniczy, kwiatów i zdjęć prezydenckiej pary sprzed Pałacu Prezydenckiego każdego 10. dnia miesiąca. Związkowcy ze straży miejskiej piszą protest do stołecznego ratusza, bo nie chcą sprzątać ulicy przed siedzibą głowy państwa. Urzędnicy nie kryją zdziwienia. Krakowskie Przedmieście według ratusza sprząta  specjalna firma porządkowa, a strażnicy tylko asystują.

Przewodniczący NSZZ Straży Miejskiej Artur Jarecki wysłał już pismo protestacyjne do komendanta straży miejskiej Zbigniewa Leszczyńskiego, a także wszystkich klubów w Radzie Warszawy oraz samej prezydent miasta Hanny Gronkiewicz- Waltz.

Związkowcy mówią wprost co o tym myślą – gaszenie i wyrzucanie zniczy to PROFANACJA, na którą oni nie wyrazili zgody.

Patrz też: Nałęcz o wyrzucaniu zniczy sprzed Pałacu: Bezduszność sprzątających, ale w imię pamięci o Lechu Kaczyńskim znicze powinny stać na grobie

- W imieniu strażników wnosimy o zaprzestanie wykorzystywania naszej formacji do działań związanych z usuwaniem wiązanek, zniczy i krzyży, które przynoszone są przez obywateli, a następnie składane przed Pałacem Prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu jako hołd poległym w katastrofie smoleńskiej – cytuje treść pisma „Życie Warszawy.

Urzędnicy z miejskiego Biura Bezpieczeństwa nie kryją zdziwienia, bo znicze sprząta firma porządkowa, a mundurowi tylko asystują. Ich protest zostanie najpewniej odrzucony. Mają bowiem obowiązek przestrzegać porządku i ochraniać formę realizującą zlecenie miasta.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki