- Pierwsze spotkanie na takiej imprezie zawsze wyzwala wielką adrenalinę. Każda drużyna wychodząc na swój pierwszy mecz, daje z siebie wszystko i zwiększa się ryzyko niespodzianki - tak Sławomir Szmal (31 l.) tłumaczył nie najlepszy początek meczu z Algierią w wykonaniu biało-czerwonych. Później wszystko poszło już dobrze. Polacy wygrali 39:22 (17:8), a broniącego z 42-procentową skutecznością Szmala wybrano najlepszym zawodnikiem spotkania.
Kilkudziesięciu polskich kibiców, którzy oglądali zwycięstwo nad Algierią w hali w Varażdinie, miało zatem co świętować. A dzięki właścicielom tamtejszych barów mieli również gdzie. Pomysłowi restauratorzy podjęli bowiem decyzję, by na czas trwania mistrzostw wszystkie lokale w tym mieście były otwarte 24 godziny na dobę. I pewnie na tym nie stracą. Oprócz Polski w grupie C gra między innymi reprezentacja Rosji, której kibice również potrafią świętować zwycięstwa i długo roztrząsać przyczyny porażek...
Dziś Polacy rozegrają kolejny mecz. O godzinie 15.30 zmierzą się z Macedonią. Transmisja w TVP 2.