Arłukowicz jak Tusk: ciężko pracuje nad serwisem

2013-09-24 17:47

Bartosz Arłukowicz (42 l.) szybko się uczy. Premier Tusk idzie z rakietą w ciągu dnia ćwiczyć rękę w tenisie, to minister też ćwiczy. I też wybiera tenis, tyle że stołowy. I co z tego, że służba zdrowia w Polsce dogorywa, a ludzie czekają w długich kolejkach do lekarzy. Są rzeczy ważne i ważniejsze.

Ten to ma klawe życie. Szef resortu zdrowia Bartosz Arłukowicz zamiast głowić się, jak poprawić fatalną sytuację w służbie zdrowia, tryska dobrym humorem. I razem z Renatą Zarembą z PO bawił ostatnio w Policach, gdzie oboje brali udział w otwarciu hali widowisko-sportowej.

Przy okazji przetestowali nowy sprzęt do tenisa stołowego.

Zobacz też: Pacjenci apelują do Arłukowicza: Ministrze, nie zabieraj nam lekarzy!

I trzeba powiedzieć, że radzili sobie wyśmienicie. Arłukowicz czuł się jak ryba w wodzie i skutecznie odbijał piłeczkę na stronę przeciwniczki, co rusz zdobywając kolejne punkty.

I co się dziwić ministrowi, w końcu przykład idzie z góry. Premier też potrafi oderwać się od najważniejszych spraw państwowych i – co by się nie działo – znajduje czas na aktywność fizyczną.

CZYTAJ: Gdy Tusk pyka w tenisa, normalni Polacy ciężko pracują

Szkoda tylko, że takiej skuteczności i sprawności nie ma zarządzane przez nich obu państwo...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki