THE END

2009-04-24 7:00

Czarne chmury zebrały się nad małżeństwem Edyty Górniak (37 l.) i Dariusza Krupy (33 l.). Ta dotychczas wzorowa para przechodzi kryzys i postanowiła na jakiś czas zamieszkać osobno. Oboje jednak nie przekreślają wspólnie spędzonych lat i mają nadzieję, że ta chwila dystansu pozwoli im odnaleźć się na nowo.

- Sytuacja, w której życie zawodowe jest prowadzone równolegle z życiem rodzinnym i toczy się pod jednym dachem, prowadzi często do zachwiania proporcji - pisze w swoim oświadczeniu Edyta Górniak. - Stąd nasza decyzja o podjęciu próby odnalezienia siebie i swoich pasji na nowo, a co za tym idzie osobnym zamieszkaniu. Z uwagi na dobro naszego synka żyjemy w bliskim sąsiedztwie, aby móc na co dzień otaczać go miłością i opieką rodzicielską - wyjaśnia tę trudną życiową decyzję piosenkarka.

Na razie nie ma mowy o rozwodzie pary. Małżonkowie zdecydowali się na separację, by od razu nie przekreślać wieloletniego małżeństwa. Nie chcą działać pochopnie.

- Łączy nas wciąż wzajemny szacunek i zaufanie - zapewnia Górniak i tłumaczy: - Jeśli dom jest jednocześnie biurem, studiem nagrań i kancelarią, przestaje być ostoją, w której człowiek może odpocząć, zebrać myśli i przebywać w harmonii ze swoją rodziną. Kilka lat trwania w takim stanie rzeczy potrafi wtrącić do życia mnóstwo niepotrzebnych emocji, które z czasem przesłaniają to, co w rodzinie powinno być najistotniejsze - podkreśla w swoim oświadczeniu Edyta.

Ta sytuacja sprawiła, że artystka próbowała złapać trochę oddechu. Dzięki przyjaźni z Katarzyną Sowińską (27 l.) próbowała zakosztować zupełnie innego życia. Zaczęła pojawiać się na imprezach bez męża. Poznawała coraz to nowych ludzi i szukała nowych wrażeń. Zaczęła pojawiać się nawet na zawodach jeździeckich, gdzie dopingowała przyjaciela Sowińskiej, dresażystę Michała Rapcewicza (27 l.).

Gdy Edyta starała się odzyskać równowagę, jej mąż Darek Krupa nie dopuszczał do siebie myśli, że to małżeństwo może przestać istnieć.

- Mam nadzieję, że u nas jest wszystko dobrze. Gdy uporamy się ze sprawami zawodowymi, pragniemy mieć kolejne dziecko - z nadzieją w głosie mówił niedawno "Super Expressowi" Krupa.

Do końca wierzył, że to tylko chwilowy kryzys, a nie tak poważna decyzja, jak ta o ich oddzielnym zamieszkaniu.

A miało być tak pięknie... Darek i Edyta poznali się osiem lat temu w Londynie. To wtedy zobaczyli się po raz pierwszy i od razu zapałali wielkim uczuciem. Para szybko zamieszkała ze sobą, a w 2 lata później Edyta zaszła w ciążę. W 2004 roku urodziła swoje pierwsze dziecko, synka Alanka (5 l.). Rok później para postanowiła przypieczętować swój związek, biorąc bajeczny ślub. Nikt wtedy nie dopuszczał do siebie myśli, że tak cudowna i zakochana w sobie para może się rozstać.

Jednak rzeczywistość okazała się brutalna. Cztery lata po ślubie na drodze tej wielkiej miłości pojawiły się przeszkody nie do przeskoczenia.

- Czas pokaże, czy ta chwila dystansu, którą dajemy sobie nawzajem, pozwoli nam odbudować to, co było dla nas najważniejsze - pisze w oświadczeniu Górniak...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki