To ja sprzedałam szczęśliwy los

2009-10-01 4:00

Trzeba mieć pecha, żeby przy kumulacji w totka sięgającej 40 milionów złotych wytypować zwycięskie liczby i zgarnąć jedynie 4 miliony. Stało się tak, bo te same liczby skreśliło w Polsce aż 8 osób. Ale nie oszukujmy się, każdy z nas chciałby być takim "pechowcem".

6, 14, 28, 44, 45, 48 - to szczęśliwe liczby, które powiększyły rzeszę polskich milionerów. Jednym z nich jest tajemniczy zwycięzca ze Stanisławowa na Mazowszu, który zainwestował 112 złotych, typując własne liczby.

- Widocznie mam szczęśliwą rękę! - cieszy się Jolanta Kossakowska (46 l.), która wczoraj sprzedała szczęśliwy los. Inne szczęśliwe kupony zostały złożone w Szczecinie (chybił trafił za 20 zł), Nowym Sączu (woj. małopolskie, chybił trafił za 168 zł), Kluczborku (woj. opolskie, chybił trafił za 4 zł), Przasnyszu (woj. mazowieckie własne liczby za 16 zł), Odolanowie (woj. wielkopolskie, chybił trafił za 2 zł), Choszcznie (woj. zachodniopomorskie, chybił trafił za 10 zł), Zawierciu (woj. śląskie, chybił trafił za 2 zł).

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki