Tomasz Sadlik wytoczył PORCES O KREDYT we frankach i chce anulowania umowy. CZY MOŻE WYGRAĆ?

2014-01-13 21:03

Tomasz Sadlik z Krakowa pozwał do sądu jeden z banków, ponieważ uznał, że został wprowadzony w błąd, gdy brał z banku kredyt hipoteczny we frankach. Na efekty pierwszego w Polsce procesu o kredyt we frankach czeka teraz blisko 700 tysięcy Polaków, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji jak Sadlik. Jeśli ta batalia zakończy się sukcesem Sadlika, wówczas banki muszą się liczyć z setkami tysięcy podobnych spraw!

Krakowianin sprawę oddał do sądu, ponieważ jego miesięczna rata kredytu to bagatela 10 tysięcy złotych! Kredyt, który mężczyzna zaciągnął w banku w obcej walucie w 2007 roku, kiedy było to korzystne. Po zmianach kursu walut okazało się, że jest winny bankowi dwa razy więcej niż pożyczył, czytamy w serwisie polskieradio.pl. Teraz ma nadzieję, że wygra sprawę w sądzie, a bank przewalutuje kredyt na złotówki, albo będzie mógł spłacić kredyt po kursie franka jaki był w chwili podpisania umowy.

Czytaj: Kraków: Tomasz Sadlik pozwał bank za kredyt we frankach! Jeśli WYGRA będzie LAWINA POZWÓW!

Poproszony (przez Polskie Radio) o komentarz w sprawie radca prawny reprezentujący bank odmówił. Dzisiejsza rozprawa została odroczone, bo pracownica która 7 lat temu miała namawiać Tomasza Sadlika do wzięcia kredytu nie stawiła się w sądzie. Sadlik twierdzi, że to ona nie poinformowało go dokładnie o regułach zaciągnięcia kredytu we frankach szwajcarskich.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki